Film „Elles” czyli Sponsoring z 2011 roku to francusko-polski dramat w reżyserii niezrównana Małgorzaty Szumowskiej. W Rolach głównych wystąpiła francuska aktorka Juliette Binoche, Joanna Kulig i Anais Demoustier. Wszystkie główne postacie to kobiety bo to jest kobiece kino. I nie należy bać się tego sformułowania. Nie powinno być już mylone z naiwnymi romantycznymi komediami, coraz częściej to dojrzale, realistyczne i trzymające w napięciu kino, w których pierwsze skrzypce grają aktorki zamiast aktorów. I dokładnie taki jest ten film.
Fabuła i tematyka.
Obraz opowiada historię dojrzalej dziennikarki, która postanawia napisać artykuł dla gazety „Elle” na temat sponsoringu wśród młodych studentek. Kobieta jest nastawiona negatywnie do swoich rozmówczyń, myśli o nich raczej jak o prostytutkach. Na zmianę współczuje im i negatywnie ocenia. Jednak po bliższym zapoznaniu się z ich historiami, marzeniami i potrzebami odkrywa, że w samym akcie nie czują one wstydu wręcz przeciwnie. Czuje się pewne siebie, silne, odpowiedzialne za swoje życie. To nie sam akt sprawia im dyskomfort ale ich odbiór przez społeczeństwo i rodzinę co rodzi wstyd, strach i kłamstwa.
Elles jako studium kobiecych fantazji
Na konferencji prasowej poświęconej promocji filmu Szumowska opisała swoją protagonistkę jako kogoś, kto uważa się za lepszą od dziewczyn o których pisze. Przychodzi do niej z zewnątrz, jest dojrzałą kobietą, z mężem i dwójką dzieci, ma stałą pracę w szanowanym zawodzie jakim jest dziennikarstwo. Patrzy z góry na kobiety które przepytuje z intymnych tematów, które się przed nią otwierają. Dopiero z czasem po wnikliwej obserwacji i zdjęcia oceniających okularów dostrzega rzeczy, które studentki czerpią ze sponsoringu i które nie są w żaden sposób związane z pieniędzmi. Bycie pożądanym, adorowanym, zdobywanym. Podniecenie płynące z tajemnicy tego sekretu. Ekscytacja, władza nad tymi mężczyznami, którzy przecież zrobią wszystko nawet postawią swoje wieloletnie małżeństwo w niebezpieczeństwie byle tylko się spotkać z kobietą, która go oczarowała. Czy istnieje kobieta, która nie miała takich fantazji? Nie są to zatem jedynie finansowe potrzeby, które kobiety spełniają sponsoringiem. Jednocześnie Ann sama zaczyna w sobie odkrywać te dawno pogrzebane pragnienia i widzi jak puste jej życie w rzeczywistości jest. Pozbawione spontaniczności, pasji i namiętności. To są rzeczy ważne dla każdego człowieka.
Cena przyjemności.
Wszystko w życiu kosztuje. Nawet jeśli wydaje nam się, że transakcja to sam zysk – z czasem ukryte koszty zawsze wychodzą. Nieważne czy jest to upragniony kredyt, wymarzony związek, wypracowana kariera, dzieci. Za wszystko życie wystawia rachunek, to są zawsze straty konta zyski ale nie ma zysków bez żadnych strat. I w tym aspekcie Szumowska jest całkowicie wierna rzeczywistości. Jej bohaterkom przychodzi zapłacić wysoką cenę. Kłamstwami, które niszczą ich relacje z ukochanymi. Wstydem przed sobą i strachem, że ktoś się dowie, napiętnuje. One szukają zmiany w swoim życiu by wyrównać straty i móc mówić o jakimś zysku w swoim życiu, by móc pójść dalej po studiach.