Nieoszlifowane diamenty to jedna z najciekawszych produkcji Netflixa z 2022 roku. Film został nagrodzony przez Film Independent trzema statuetkami: za montaż, reżyserię i dla odtwórcy głównej roli męskiej, Adama Sandlera. Wielu kinomanów oburza się, że aktor nie dostał za tę rolę Oscara. Trzeba przyznać, ze Sandler do tej pory kojarzony wyłącznie z komediami dla nastolatków, wypadł w tym filmie znakomicie.
Nieoszlifowane diamenty — fabuła
Howard Ratner, Żyd w średnim wieku, to handlarz błyskotkami z Nowego Jorku. W jego sklepiku kupić można drogie zegarki (nierzadko podrabiane), drogie kamienie oraz biżuterię wyrabianą na miejscu (np. wisiorek z Furby ze złota, wysadzany diamentami). Towary można zobaczyć „po znajomości”, po tym, jak zostanie się zaproszonym przez jednego z dotychczasowych klientów. Klientów nie jest wielu, jednak Howardowi do prowadzenia wystawnego życia wystarczy zaledwie kilka transakcji. Niestety kilka nieudanych sprzedaży może go także wysłać na bruk. Dodatkowo handlarz biżuterią ma problem z hazardem, w wyniku czego popada w coraz większe długi.
Jego problemy zmienić ma długo wyczekiwana przesyłka, w której znajduje się bryła z drogocennym czarnym opalem, wykopana przez czarnych Żydów z Etiopii. Howard zamierza ją sprzedać. Niestety uzależnienie od hazardu jest tak duże, że z bryłą pod pachą pakuje się w kolejne kłopoty.
Nieoszlifowane diamenty — recenzja
Film świetnie oddaje klimat Nowego Jorku — miasta, w którym wiecznie coś się dzieje. Pnące się ku niebu wieżowce, zatłoczone chodniki i ulice, krążące w powietrzu historie setek tysięcy mieszkających w nim ludzi. Wiele z nich zasługuje na opowiedzenie, ale nie wszystkie będzie nam dane poznać. Skupiamy się zatem na głównym bohaterze, którego historia została przedstawiona w sposób bardzo intensywny. Scena goni scenę, akcja goni akcję, temat goni temat, a wrażenie pościgu potęguje rewelacyjna ścieżka dźwiękowa oraz bardzo dynamiczny montaż.
Po uszy zadłużony żydowski jubiler ma na głowie naprawdę sporo: ścigają go gangsterzy, oszukują sportowi celebryci zaopatrujący się w jego sklepie w biżuterię, jego żona planuje rozwód, dzieci domagają się uwagi, a kochanka marzy o sławie. Do tego dochodzi uzależnienie od hazardu oraz łowców długów, którzy w imieniu swoich mocodawców domagają się spłaty. I nie chodzi tu o bank, czy inne instytucje z kręgu “kulturalnych”, lecz o starą, dobrą/złą mafię.
Decyzje Ratnera są irytujące i oburzające, jednak na tyle hipnotyzują, że ciężko oderwać wzrok od błyszczącego i jednocześnie tonącego w mroku życiu loosera, wierzącego, że karta się w końcu odwróci. Sandler gra swojego bohatera na tyle dojrzale i świadomie, że widz czuje do niego sympatię i mu kibicuje, pomimo odczucia, że zasłużył sobie na swój los.
Nieoszlifowane diamenty to popis jednego aktora, który doskonale oddaje napięcie świata, jaki widzimy na ekranie. Nerwowość, chaos, neuroza. To po prostu Nowy Jork, który pożera, uzależnia jak hazard i zachęca do życia na krawędzi.
O tym przedziwnym filmie, mimo że nie jest zbytnio wybitny, ciężko zapomnieć. Świetnie napisane dialogi, wiele momentów, w których z napięcia wstrzymujemy oddech i zaskakujący zwrot akcji na końcu dają mu mocne 7/10.
W filmie obok Adama Sandlera występują Lakeith Stanfield, Eric Bogosian, Judd Hirsch, Idina Menzel, były koszykarz, mistrz olimpijski z Sydney, Kevin Garnett oraz The Weeknd.
Thriller nakręcili bracia Josh i Benny Safdie. Dzieło powstało na podstawie scenariusza Ronalda Bronsteina i braci Safdiech. Producentami wykonawczymi są Martin Scorsese i Emma Tillinger Koskoff. Za muzykę odpowiada Oneohtrix Point Never.