Porsche Taycan – Elektryzuje każdego

0
(0)

Zrodzony z elektryczności?

Pierwszy sygnał informujący o planach dotyczących nowego Porsche został wysłany w świat podczas odbywających się w 2015 roku targów Frankfurt Motor Show. To właśnie tam niemieccy inżynierowie pokazali widzom koncept Porsche Mission E, oznaczający po prostu w pełni elektryczne Porsche. Misja E (nazwa konceptu) została zakończona powodzeniem podczas targów Frankfurt Motor Show kilka lat później, w 2019 roku. Światło dzienne ujrzała wtedy produkcyjna wersja Porsche Taycana, pierwszego modelu marki zaprojektowanego wyłącznie z myślą o napędzie elektrycznym. Dotychczasowe próby implementacji napędu elektrycznego zatrzymywały się co najwyżej na etapie hybrydy plug-in.

Tesla ma nareszcie godnego konkurenta

Tesla Model S, po wielu latach, ma w końcu konkurenta na podobnym poziomie. Taycan oferuje cały szereg innowacji technicznych, a przy tym może pochwalić się jakością wykonania na poziomie nieosiągalnym dla amerykańskiego producenta. Nadwozie Taycana składa się ze stali formowanej na gorąco, aluminium oraz stali borowej. Moc pojazdu opiera się na akumulatorach litowo-jonowych o pojemności 93 kWh i wadze 630 kg, co przekłada się na moc około 571 KM. Warto wspomnieć o istnieniu Taycana Turbo S – moc wynosi oszałamiające 761 KM – oraz o standardowym Taycanie – tutaj moc kształtuje się na poziomie około 326 KM. Jak widać, każdy może dopasować nowe Porsche idealnie do swoich potrzeb. Podczas testów przeprowadzonych przez dziennikarzy, Taycan okazał się znacznie dzielniejszy w warunkach torowych od Tesli Model S Performance: podczas skrajnego rozładowania baterii jego osiągi utrzymują się na podobnym poziomie, czego nie można powiedzieć o amerykańskim konkurencie.

Porsche Taycan opiera się na innowacyjnym, 800-woltowym systemie ładowania, opracowanym specjalnie na potrzeby tego modelu. Szybka ładowarka (270 kW) jest w stanie naładować akumulatory do 80% w niecałe 23 minuty. Co ciekawe, podczas ładowania auta w domu, możliwa jest obecność i wsparcie elektronicznego menadżera ładowania, który w celu oszczędności energii potrafi zmniejszyć intensywność ładowania Taycana podczas pracy wielu urządzeń domowych, np. pralki, suszarki, lodówki.

Porsche Taycan – powiew elektrycznej świeżości

Wnętrze Taycana zasługuje na osobny artykuł, a nawet na… książkę. Cztery wyświetlacze, w tym jeden dla pasażera, to elementy nie występujące nawet w najnowszych Teslach. Pas ekranu rozpościera się od słupka przy kierowcy aż do miejsca, gdzie tradycyjnie znajduje się schowek pasażera. Jest to centrum rozrywki dla osoby towarzyszącej. Ekran dla samego kierowcy jest zakrzywiony i ma przekątną ok. 17 cali. 

Nadwozie pierwszego w pełni elektrycznego Porsche niemal w całości nawiązuje do konceptu Mission E. Wyjątkiem są tradycyjnie otwierane drzwi oraz słupek B. Podobnie jak w przypadku spalinowych Porsche oraz Audi, z bagażnika wysuwa się spojler. Brak konieczności chowania obszernego silnika spalinowego otwiera przed projektantami z Zuffenhausen całkiem nowe możliwości w kwestii stylistyki nadwozia. Tym razem pojazd wygląda jednak dosyć zachowawczo, czerpiąc garściami z dobrze znanego języka projektowego marki. Do dyspozycji kierowcy oddane zostają dwa bagażniki, podobnie jak to ma miejsce w przypadku Porsche Boxstera. Czteropunktowe reflektory LED stanowią charakterystyczny punkt Taycana. 

Taycan występuje w nadwoziu sedan, a w najbliższym czasie planowane jest oddanie pierwszym klientom samochodu w nadwoziu kombi. Napęd dostępny jest w dwóch wersjach: na tylną oś oraz na obie osie.

Jak przydatny był ten artykuł ?

Kliknij na gwiazdki i oceń artykuł

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Bądź pierwszy i oceń artykuł