Śliwowica łącka – nasz powód do dumy

0
(0)

Śliwowica to napój o wysokim stężeniu alkoholu, który najlepiej klasyfikuje określenie „brandy ze śliwek” lub bardziej słowiańskie „śliwkowa okowita”. Trunek ten jest produkowany ze sfermentowanego przecieru miazgi śliwkowej i butelkowany zwykle z wysoką zawartością alkoholu dochodzącą nawet do 70%. Skąd pochodzi śliwowica łącka i jaka jest jej cena?

Gdzie produkuje się śliwowicę?

Śliwowicę produkuje się w Europie Wschodniej i Centralnej, a główni producenci znajdują się na Bałkanach — należą do nich Bułgaria, Chorwacja i Bośnia. W tych krajach śliwowica bywa też klasyfikowana jako rakija, czyli ogólnie brandy owocowa.

Produkcję śliwowicy prowadzą także Słowacja, Słowenia, Austria, Szwajcaria oraz Polska. To z naszego kraju pochodzi właśnie słynna śliwowica łącka, która w 2005 roku zdobyła w Minessocie pierwsze miejsce jako najlepszy trunek w swojej klasie. W tym samym roku, a dokładnie 10 października, śliwowica łącka została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych w kategorii napoje.

Śliwowica łącka — co to za trunek?

„Daje krzepę, krasi lica nasza łącka Śliwowica”.

Śliwowica Łącka, nazywana także krasilicą, to niezwykła i bardzo osobliwa marka polskiej śliwowicy. Dawniej produkowano ją nielegalnie, wyłącznie jako alkohol bezakcyzowy, obecnie — już legalnie, produkowana jest w gminie Łącko.

Znajdująca się w województwie małopolskim w okolicach Nowego Sącza, położona po obu stronach Dunajca, gmina Łącko nazywana jest stolicą krainy sadów. 51% powierzchni gminy to użytki rolne, znaleźć tu można wiele wiekowych sadów, głównie o powierzchni do jednego hektara z nasadzeniem jabłoni, śliw i wiśni.

Historia śliwowicy łąckiej

W latach 1882-1912 w gminie Łącko działała gorzelnia należąca do Samuela Grossbarda, w której gorzelnikiem był Salomon Goldchein.

Indywidualna destylacja była legalna w czasach Austro-Węgier, a później również w II RP. Przed drugą wojną światową w łąckiej gorzelni wytwarzano około 20.000 litrów 70% alkoholu. Niestety w czasie okupacji uległa ona uszkodzeniu.

W czasach PRL-u indywidualna działalność gorzelnicza została zabroniona. Śliwowicę produkował wtedy zakład Polmos Bielsko-Biała. Na szczęście ówczesne władze nie dostrzegły potencjału tego trunku i nie podzielił on losu znanych polskich wódek, jak Żubrówka czy Starka, które w latach 90. w przedziwny sposób zostały zamienione z typu alkoholu w markę, przez co podczas prywatyzacji stały się własnością jednej firmy, a nie dziedzictwem kulturowym.

Nowa rzeczywistość społeczna nie sprawiła, że w okolicach Łącka zapomniano receptury produkcji śliwowicy lub, że z sadów zniknęła nadwyżka śliwek. W wyniku tego do obiegu trafiła śliwowica bezakcyzowa, która stała się ponoć takim rarytasem, że załatwić nią można było naprawdę wiele. Lokalni mieszkańcy uważają nawet, że to właśnie przez śliwowicę, a konkretnie przez to, że z Łącka bliżej jest do Nowego Sącza niż do Nowego Targu, w 1975 utworzono województwo nowosądeckie, a nie Nowotarskie. W 1998 roku województwo to włączono do województwa małopolskiego.

W 1989 roku urząd konserwatora zabytków w Nowym Sączu uznał Śliwowicę Łącką za niematerialne dobro kultury narodowej. Z kolei w 2005 roku trunek wpisano na Listę Produktów Tradycyjnych w kategorii Napoje (alkoholowe i bezalkoholowe).

W 2011 roku Stowarzyszenie Łącka Droga Owocowa i Urząd Gminy Łącko zastrzegły znak towarowy Śliwowicy Łąckiej. Utworzono także specjalną kapitułę, która może przyznać prawo do używania tej nazwy rolnikowi lub przedsiębiorcy działającemu na terenie gminy łącko. Niestety nie powołano kapituły, która to prawo nadaje, więc nikt go nie ma. Dlatego w okolicach Łącka wciąż obowiązuje niepisana umowa społeczna, na mocy której produkcja śliwowicy nie jest ścigana. Trunek ten jako alkohol destylowany w warunkach domowych jest jednak bimbrem.

W 2021 roku na terenie gminy Łącko jedynie Tłocznia Maurera (należąca do Krzysztofa Maurera) produkowała śliwowicę legalnie.

Jak wygląda produkcja śliwowicy?

Śliwowicę produkuje się z miazgi z pozbawionych pestek śliwek, stosując często kilkunastoprocentowy dodatek owoców z pestkami. Śliwki poddawane są kilkunastodniowej fermentacji spontanicznej, a następnie dwukrotnej destylacji w miedzianej aparaturze. Tak powstaje spirytus o mocy powyżej 70%, który może zostać poddany kilkuletniemu leżakowaniu w dębowych beczkach.

Do wyprodukowania jednego litra śliwowicy 70% potrzebne będzie około 15 kg śliwek, które muszą być jedynym źródłem cukru.

Ile kosztuje śliwowica?

Śliwowica w Polsce kosztuje od 20 do 160 zł za butelkę. Na wysokość ceny ma wpływ:

  • region lub kraj, w którym alkohol jest produkowany,
  • jakość i rodzaj produktów użytych do zrobienia trunku,
  • pozycja i renoma na rynku.

Przepis na nalewkę ze śliwek, czyli podróbkę śliwowicy

Potrzebne będą: dojrzałe śliwki węgierki, spirytus, cukier, gąsior lub inne podobne naczynie.

Ilość składników zależy od tego, ile alkoholu chcemy otrzymać. Oszacować to będzie można po przeczytaniu całego opisu procesu przygotowania trunku.

Przygotowanie:

  • Śliwki dobrze sprawdź i zostaw tylko te, które nie posiadają żadnych nadpsuć czy skaz.
  • Następnie dobrze je umyj i usuń z nich pestki.
  • Włóż owoce do naczynia i zalej spirytusem tak, aby zakrył wszystkie śliwki.
  • Naczynie szczelnie zamknij i odstaw daleko od światła i wysokiej temperatury na mniej więcej 2 miesiące.
  • Po tym czasie odlej ciecz do oddzielnego naczynia i zasyp cukrem pozostawione w gąsiorze śliwki. Zarówno śliwki z cukrem, jak i odlany alkohol odstaw na kolejne 2 miesiące. Po tym czasie odsącz przez bardzo drobne sitko lub gazę powstały ze śliwek i cukru roztwór i połącz go z tym odlanym wcześniej.
  • Taki trunek zabutelkuj, a butelki odłóż na około pół roku. Po takim czasie nalewka ze śliwek będzie gotowa.

Jak pić śliwowicę?

Tradycyjnie śliwowicę pije się w kieliszkach bez żadnych dodatków. Alkohol ten należy jednak spożywać rozważnie, ponieważ jest on wysokoprocentowy, przez co bardzo zdradliwy.

Inną propozycją picia śliwowicy jest wersja „po góralsku” – alkohol dodaje się do herbaty, zwykle jest w ilości 50 ml. Taki napój sprawdza się szczególnie w zimowe, mroźne wieczory, gdyż ma działanie rozgrzewające.

Osoby, które nie preferują mocnych alkoholi w najczystszej postaci, mogą spróbować drinka ze śliwowicą. Poniżej przedstawiamy przepis.

Drink egzotyczna śliwka

Składniki:

  • 50 ml soku pomarańczowego,
  • 80 ml śliwowicy,
  • 25 ml likier o smaku mango,
  • 25 ml syropu cukrowego,
  • 30 ml soku z limonki.

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wlej do shakera wypełnionego lodem i dobrze wstrząsaj przez 30 sekund. Następnie przelej do szkła typu koktajlówka i udekoruj na rancie naczynia zestem z pomarańczy.

Jak wykonać zest z pomarańczy? Wytnij obieraczką do owoców fragment skórki z pomarańczy o szerokości ok. 1 cm i długości ok. 2 cm. Następnie przytnij go na wzór równoległoboku. Później rozetnij skórkę nożem, aby powstał podłużny, wąski otwór na środku. Po delikatnym zagięciu skórki i wywinięciu krawędzi ku górze zest można w łatwy sposób nasadzić otworem na rant kieliszka.

Jak przydatny był ten artykuł ?

Kliknij na gwiazdki i oceń artykuł

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Bądź pierwszy i oceń artykuł