Czasem można spotkać się z określeniem, że ,,wydziarani” ludzie robią z ciała brudnopis. Choć zazwyczaj ma to negatywny wydźwięk i wypowiadane jest, by obrazić to fani tatuażu uznają to przekornie za komplement. W te cielesne brudnopisy świetnie wpisuje się tatuaż napisy. Były bardzo popularne od razu, gdy tylko sam rodzaj ozdabiania ciała w ten sposób stał się modny. Jest to również motyw, który przez cały ten czas nie stracił na zainteresowaniu odbiorców. Zmieniają się jedynie z biegiem lat jego formy i sam tekst.
Tatuaż napisy jako pierwszy wybór.
Napis jest jednym z najczęściej wybieranych motywów jeśli chodzi o pierwszy tatuaż. Uwielbiany szczególnie przez kobiety. Jest zazwyczaj mały i delikatny, łatwo go też zazwyczaj zakryć w razie potrzeby. W czasach, gdy tatuaże wzbudzały jeszcze dużo emocji ten wzór wydawał się stosunkowo bardziej akceptowalny społecznie. Najpopularniejszym miejscem był nadgarstek lub przedramię.
Wzory rodem z pinteresta.
Jak w przypadku wszystkich wzorów z dawniejszych lat napisy również często się powtarzały. Ciężko mówić w tym przypadku o plagiacie, ale nie da się ukryć, że większość pomysłów szybko traciła na oryginalności. Najpopularniejsze było tatuowanie dat lub imion ważnych osób. Idea zrodziła się bowiem w czasach, kiedy wychodzono z założenia, że tatuaż musi mieć znaczenie. Szybko jednak zaczęto dzielić się inspiracjami na popularnych portalach i niedługo co druga osoba miała na nadgarstku napisane carpe diem czy stay strong.
Wpadki.
Tatuaż na nadgarstku jest o tyle ciekawym zjawiskiem, że tak bardzo jak jest prosty w porównaniu choćby do portretu lwa, tak niewiarygodnie często znalazł się ktoś, kto i tak potrafił go zepsuć. W internecie roi się od zdjęć obcojęzycznych napisów z błędami. Choć to i tak mniej szokujące niż błędnie napisane polskie słowa. Zupełnie tak, jakby wynaleziono maszynkę i tusz, ale na słownik już nie wystarczyło czasu. Jest jeszcze jedna kwestia, którą trzeba poruszyć. W zasadzie wszystko o tym zostało już powiedziane, lecz tylko napomnimy dla zasady. Jeśli wydaje ci się, że twój dzień jest zły to pomyśl, że na świecie jest mnóstwo osób, które wytatuowało sobie imię partnera/ partnerki a następnie się z nią rozstało.
Problematyczne utrzymanie.
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że decydując się na napis musimy znaleźć naprawdę dobrego artystę. Małe literki mają tendencję do rozlewania się z czasem i nie wyglądają już tak dobrze, jak świeże. Jeśli tatuaż będzie zbyt mały, to zwyczajnie napis zleje się w jedną plamę. Ważna jest też kwestia odpowiedniego wbicia tuszu oraz miejsce. Tak bardzo popularny nadgarstek jest narażony na częste otarcia, co nie sprzyja literkom.