Kotlet schabowy jest najbardziej tradycyjnym, polskim obiadem goszczącym na praktycznie wszystkich stołach. Nic więc dziwnego, że często rozważamy ile w takim kotlecie mamy kcal. Jest to o tyle trudne do sprawdzenia, że ile domów, tyle sposobów przygotowania tego dania. Jeśli chodzi o kotlet schabowy- kcal powinno wynosić około 300. Jednak sposób smażenia, rodzaj panierki czy ewentualne dodatki znacząco wpływają na ostateczny rozrachunek. Postaramy się rozprawić w kwestii kaloryczności z kilkoma wariantami tradycyjnego ,,schaboszczaka”.
Jak policzyć kaloryczność panierki?
Jeśli chodzi o kotlet schabowy- kcal powinny wynosić około 300-400. O ile jednak gramatura mięsa się nie zmienia i ilość kcal liczymy zazwyczaj dla 100g produktu, po czym przeliczamy na konkretne danie, tak panierka często bywa nie lada wyzwaniem. Życie ułatwi nam pewna metoda, jeśli chodzi o obliczanie gramatury składników użytych do panierowania, na podstawie której obliczymy dokładnie kalorie. Nie sztuką jest odmierzyć łyżeczkę bułki tartej i pół jajka. Znamy też od razu ilość kalorii. Sprawa się komplikuje, kiedy próbujemy tak precyzyjnie odmierzoną ilością ładnie obtoczyć naszego kotleta. Zdecydowanie prościej będzie zadziałać odwrotnie. Odmierzamy większą ilość produktu- dajmy na to garść bułki tartej. Używamy do panierowania mięsa tyle, ile potrzebujemy a następnie mierzymy ile produktu pozostało. Dzięki temu znamy dokładną ilość produktu, którego użyliśmy i jesteśmy w stanie wyliczyć kcal co do jednej.
Ilość kcal w mięsie.
Jeśli przebrnęliśmy przez liczenie kcal w panierce, to reszta jest łatwizną. Schab surowy zawiera 128 kcal w 100g produktu. Wystarczy jedynie przeliczyć dokładną wagę naszego kawałka mięsa. Inaczej rzecz będzie wyglądała, jeśli dodajemy dodatki, jak choćby majonez. Wtedy jednak oczywistym jest, że musimy obliczyć ilość kcal zawartych w dodatku na podstawie wagi użytego produktu.
Sposób smażenia.
Na ostateczną kaloryczność naszego kotleta schabowego ogromny wpływ będzie miał sposób obróbki termicznej. Kotlet smażony na oleju będzie miał ich oczywiście więcej, niż wersja pieczona w piekarniku. Znaczenie ma tu również rodzaj użytego tłuszczu. Jeśli zależy nam na bardzo dokładnej ilości kalorii to również istnieje trik, który nam w tym pomoże. Zważ patelnię, na której zamierzasz smażyć oraz całą butelkę oliwy (przykładowo). Następnie wlej oliwę na naczynię tak, aby swobodnie na tej ilości usmażyć wszystkie kotlety. Przygotuj kilka listków ręcznika papierowego- ich wagi również potrzebujemy. Po usmażeniu każdego z kotletów odsącz go w ręcznik. Następnie zważ nasączony ręcznik i porównaj wagi przed i po. Różnica to ilość tłuszczu, który odjęliśmy od kotleta. Po zakończeniu smażenia zważ patelnię z pozostałym tłuszczem. Kilka prostych obliczeń i wiemy, ile tłuszczu pozostało w naszych kotletach.