Garnitur kojarzy nam się z oficjalną okazją, na której wszyscy są ubrani tak samo, nie należy się wyróżniać ani łamać ubraniowego saviore vivru. Są wśród zwykłych ludzi niepokorne dusze, które po prostu źle się czują gdy wyglądają tak samo jak inni i nie potrafią cieszyć się chwilą gdy nie zwracają na siebie uwagi lub nie ożywiają atmosfery miejsca, w którym są. Dla takich osób zielony garnitur może być jak powiew świeżego powietrza w dusznym, zatęchłym pomieszczeniu.

Zielony garnitur – cóż to za wynalazek? 

Czarne, szare czy granatowe kolory garniturów to bardzo częste opcje na oficjalny wieczór. Tak częste, że na nikim nie zrobią wrażenia mimo faktu, że jest to garnitur. A gdyby tak porzucić ten szkolny wręcz uniform i przywdziać coś oryginalnego? Jest wiele opcji do wyboru od przygaszonego jeziennego koloru trawy, oliwkowego, szmaragdowego do głębokiej butelkowej zieleni przez absolutnie szalone neonowe kolory. Już jeden taki garnitur będzie w stanie całkowicie odmienić twoją szafę pełnych zwyczajnych, ciemno-neutralnych kolorów. Z jednego garnituru można wyczarować wiele stylizacji. Do samej zielonej marynarki, można dodać biale jeansy i buty albo dobrać wszystkie pozostałe części w czarnym lub brązowym kolorze – będzie działało za każdym razem.. Do zielonych spodni z kolei musztardowa koszula i czarne buty sprawią, że twojej stylizacji nie zapomni żadna z pań obecnych na firmowej imprezie. Na pewno zostaniesz zauważony. 

Zielony garnitur ślubny – czy to ma sens? 

Innym sposobem wykorzystania zielonego garnituru to uczynienie dnia Twojego ślubu jeszcze bardziej niezapomnianym. W zielonym garniturze jak najbardziej możesz powiedzieć swoje sakramentalne tak! Jeśli niektórzy idą w białym czy nawet różowym, ty bez obaw możesz pójść z ciemno-zielonym, dobrze skrojonym garniturze i wyglądać jak najlepsza rzecz, która przydarzyła się twojej kobiecie. Kolor podkreśli twoją indywidualność a może i te zielone oczy, które ona zawsze tak lubiła? 

Garnitury dla kobiet

Kobiety coraz częściej noszą garnitury, nie jest to już żadne faux pa ale solidna propozycja ubraniowa na przykład na wieczór z przyjaciółkami ale też do pracy. Bez obaw możemy w takim garniturze pójść do biura i nie tylko tego wyplenionego „młodym, dynamicznym zespołem” rodem ze sztampowych ogłoszeń o pracę. Ciemne, stonowane kolory zieleni nikogo nie wystraszą w banku czy teatrze. Wręcz przeciwnie, delikatnie się wyróżnisz nie krzycząc wcale „patrzcie na mnie” jak w przypadku garniturów w kolorze czerwieni czy różu. Jest to ciekawa propozycja do przejrzenia na którą nie trzeba wydawać majątku u profesjonalnych projektantów. Modle zielonych garniturów coraz częściej spotkamy w popularnych sieciówkach.