Lista jest długa, a dla każdego znajdzie się auto marzeń
Najlepsze amerykańskie muscle cary to temat niezwykle rozległy, ponieważ aut tej prestiżowej grupy na przestrzeni dekad wyprodukowano niezliczoną ilość. Definicji muscle carów jest dużo, można jednak przyjąć, że są to auta bezkompromisowe, bezczelnie mocne i irracjonalnie niepraktyczne, a przez to… uwielbiane.
Najbardziej elektryzujący jest przełom lat 60. i 70. – wtedy właśnie triumfy święciły takie legendy, jak Dodge Challenger, Dodge Charger, Oldsmobile 442, Plymouth Barracuda czy Pontiac Firebird. Wraz z kryzysem paliwowym i nadejściem lat 80 mocne auta z dużymi silnikami powoli zaczęły odchodzić w niepamięć.
Propozycje ze stajni Dodge’a
Ciężko rozważać temat muscle carów bez aut marki Dodge. Najbardziej legendarne są z pewnością Dodge Challenger oraz Dodge Charger. Dowodem świadczącym na korzyść tej tezy jest fakt, iż oba są wciąż produkowane, a co najważniejsze, oba garściami czerpią z historycznego dorobku swoich poprzedników z lat 60 i 70. Obecnie produkowany Dodge Challenger III generacji wygląda niezwykle podobnie do pierwszej odsłony pojazdu. Różnicą może być jedynie większa ilość plastiku i… mechanika z Mercedesa Klasy E. To właśnie na nim oparto część rozwiązań w Dodge’u Challengerze, Chryslerze 300C i Dodge’u Chargerze. Bardzo ważną cechą przemawiającą na korzyść Challengera i Chargera jest silnik HEMI (półkoliste komory spalania). Przyczynia się to do niepowtarzalnego dźwięku amerykańskiego V8.
Nieco zapomnianym kuzynem wyżej wspomnianych aut jest Dodge Coronet. W swoim szczytowym okresie zainteresowania (V generacja: 1965-1971) Coronet mógł mieć pod maską nawet silnik V8 7,2l RB Magnum. Ceny tego modelu na aukcjach internetowych nieraz przewyższają ceny Challengerów i Chargerów.
Muscle cary: Ford
Symbol amerykańskiej motoryzacji, Ford Mustang, to kolejny przykład muscle cara marzeń. Warto pamiętać, iż przez wielu Mustang zaliczany jest do pony carów, jednak podział ten w dzisiejszych czasach bardzo się zatarł. Pony car oznaczał niegdyś auto mniejsze, niekoniecznie z silnikiem V8, bardziej przystępne cenowo od pełnowymiarowych muscle carów.
Niezależnie od definicji, Ford Mustang jest prawdziwym symbolem lat 60. Przepiękna sylwetka, ponadczasowy design i stosunkowo spora paleta jednostek napędowych okazała się kluczem do sukcesu tego modelu Forda. Mustang mniej więcej od początku XXI wieku wrócił do korzeni, jeszcze bardziej eksponując kanciastą, bezkompromisową sylwetkę. Dowodem akceptacji przez społeczność miłośników motoryzacji jest fakt, iż Mustang jest zawsze dominującym składnikiem każdego zlotu fanów amerykańskich pojazdów.
Najlepsze amerykańskie muscle cary – pozostałe propozycje
Inne przykłady najlepszych amerykańskich muscle carów to Chevrolet Camaro (produkowany do dziś, także w duchu swoich słynnych przodków), Plymouth Barracuda i Pontiac Firebird.
Plymouth Barracuda i Pontiac Firebird są autami nieco przykrytymi kurzem mijającego czasu, jednak z całą pewnością doczekałyby się dzisiaj swoich nowych odsłon, podobnie jak ich konkurencja spod znaku Forda, Chevroleta czy Dodge’a. Doczekałyby się, gdyby nie… bankructwo. Wielka szkoda, ponieważ Firebird Trans Am to auto kultowe – jego występ w filmie,,Mistrz kierownicy ucieka’’ złotymi zgłoskami rozsławił bezkresy amerykańskich dróg. Barracuda to zaś wciąż jedno z najciekawiej wyglądających aut w historii motoryzacji. Nieskazitelne, perfekcyjnie zaprojektowane linie nadwozia są ponadczasowe, a o silnikach RB 7,2 l oraz HEMI 7,2 l można napisać niejedną książkę.