„49-letni mężczyzna przed nowo wybudowanym domem w Sopocie” – opublikował w internecie pod memem, na którym jest widoczny na tle płonącego budynku. W swoich InstaStories artysta także ujawnił, że zanim specjaliści przyjadą mu z pomocą, sam będzie musiał uporządkować całą sytuację. W dalszej części wpisu zdementował plotki, które pojawiły się na temat jego osoby w sieci.
„Jestem już totalnie wykończony i odpływam myślami do Honolulu. Dziś zakupiłem 4 przedłużacze i podciągnąłem prąd od sąsiada, Pitera. Sąsiadka użyczyła mi Kärchera i planuję nim oczyścić podwórko. Jutro przyjadą elektryk oraz fachowiec od elewacji i dachu. Dodatkowo chciałbym podkreślić, że mam 39 lat, mój dom ma 17 lat, nie jest to willa i nie znajduje się w Sopocie. Nie posiadam także basenu” – napisał Uniatowski.