ADAM WORONOWICZ: ŻYCIORYS
Opisanie aktora o nazwisku Adam Woronowicz to zadanie niełatwe. Nie sposób go przyporządkować do jednej kategorii czy obdarzyć go jedną etykietą. Patrząc na jego wygląd, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy mamy do czynienia z osobą życzliwą i serdeczną, czy też może z postacią demonicznie niepokojącą i niebezpieczną. Jego nieprzenikniony spojrzenie wzbudza zainteresowanie, a my sami pragniemy zgłębić jego wnętrze i odkryć jego tajemnice.
Adam posiada imponującą listę znakomitych ról teatralnych oraz wiele udanych kreacji filmowych i telewizyjnych. Jednak szczególnie zapadł w serca szerokiej publiczności jako ksiądz Jerzy Popiełuszko w filmie „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, który powstał pod reżyserią Rafała Wieczyńskiego.
Sam Adam stwierdza: „Po tej roli mogę zagrać wszystko”.
Ta stwierdzenie jest prawdziwa, gdyż aktor posiada niesamowity potencjał. Kiedy kamera się włącza, wydaje się, że w nim budzi się prawdziwa filmowa bestia, która wykorzystuje ogromne pokłady energii, by przenieść je na plan zdjęciowy. Jego talent niemalże eksploduje na ekranie. W roli księdza prezentuje się tak przekonująco, że podczas oglądania filmu zapominamy, iż to jedynie kreacja aktorska, a nie autentyczny ksiądz.
Po spektakularnym sukcesie tego filmu, jego życie nabrało nowego rytmu. Teraz często jest zapraszany na spotkania z widzami, które odbywają się w szkołach i kościołach. Z entuzjazmem opowiada o swojej roli, cierpliwie odpowiada na pytania publiczności, która zdaje się dostrzegać w nim ducha prawdziwego księdza. W sposób niemalże wyznaniowy opowiada o swojej roli w filmie.
Również jako człowiek Adam Woronowicz emanuje niezwykłą autentycznością i szczerością. Rozpromienia go wewnętrzny spokój i równowaga, a także skromność. Jego naturalność i zwyczajność sprawiają, że każdy w jego towarzystwie czuje się swobodnie. To wspaniały przyjaciel, oddany mąż i kochający ojciec. Każdy, kto ma okazję z nim się zetknąć, zarówno na poziomie prywatnym, jak i zawodowym, niezwłocznie zostaje oczarowany. Adam otacza innych pozytywną energią, nie ujawniając nawet cienia wyniosłości, które łatwo mogłoby go ogarnąć po tak spektakularnym sukcesie w filmie.